poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Sorry, I needed the sea.



Nie miałam o czym pisać. Przepraszam.
Z ostatniego posta byłam mega dumna. Miałam milion pomysłów na kolejne ale dopadła mnie "depresja". Totalnie nie miałam ochoty dzielić się niczym bo wszystko było beznadziejne.
Potem moja siostra zaproponowała wycieczkę do Miedzyzdrojów. Byłam mega szczęśliwa bo morza nie widziałam już z 5 lat a tak bardzo je lubię.
Z wyjazdu mam z milion zdjęć, którymi chcę się z Wami podzielić. 

Zapraszam na Foto-post :)



 



        









Podoba Wam się morze moimi oczami?

sobota, 11 lipca 2015

#1 blue jeans


Hej ;-;
Często jest tak, że widzimy coś i oceniamy to powierzchownie.
Gorzej, jeśli "to"- to nie rzecz a człowiek. Ocenianie kogoś nie znając go, np. po wyglądzie świadczy o nas. Pokazuje jak bardzo jesteśmy wewnątrz materialistyczni i puści. Często jestem świadkiem takich zachowań bo... tam tam tam!- jestem w gimnazjum!
Często też kiedy idę ze znajomymi ktoś nagle patrzy na drugą stronę ulicy i mówi: Patrzcie jaka brzydka dziewczyna! No serio? Tego nie jestem w stanie w ogóle zrozumieć ;-; Nie podoba Ci się? Czasami lepiej zachowaj swoje zdanie dla siebie.
Do czego zmierzam?

***********
Te na pierwszy rzut okna spodnie są nie modne, brzydkie, z innej epoki. Jednak kiedy ja je zobaczyłam pomyślałam, że w odpowiednim zestawie będą wyglądać naprawdę dobrze! Nie mogę w to uwierzyć, ale te spodnie są tak brzydkie, że aż piękne :)





  



Ogólnie wydaje mi się ze zdjęcia wyszły świetnie mimo iż musiałam je sobie robić sama.
Akurat nikogo nie było- tylko statyw. Ale teraz mam prawdziwą motywację żeby kupić w końcu pilota :)

Jak Wam się podoba?
Założylibyście te potencjalnie nieładne spodnie?

niedziela, 14 czerwca 2015

Spełniaj marzenia mimo wszystko!


Jeśli nie chce Ci się czytać historii mojego życia to zjedź na dół i przeczytaj chociaż jej sedno. Jeśli jednak postanowisz, że moja historia może zmienić  Twoje życie przeczytaj ja do końca i podziel się opinią w komentarzu.

Wydaje mi się, że jesteśmy odpowiedzialni za spełnienie celów, które sobie wyznaczamy.

Wczoraj spełniłam swoje marzenie.

Pomimo, że wszyscy byli temu przeciwni.

Moim marzeniem było porozmawiać z Michałem Zielińskim (jak ktoś nie wie to wygrał on Project Runway).
Nie zbyt dużo ma on „fanów” a wręcz przeciwnie- poleciała na niego duża fala krytyki, ale ja mam swoje zdanie na jego temat a po wczorajszym spotkaniu będę go broniła całą sobą, bo jest mega pozytywną i miłą osobą!
Ale zacznę od początku.

Wstałam 0 8.00 żeby o 10.37 być już w autobusie, który zawiezie mnie na dworzec. O 11.00 spotkałam się z Kasią i poszłyśmy kupić bilety i picie. O 11.28 ruszyłyśmy z Siedlec do Warszawy i już o 13.10 siedziałyśmy w Złotych Tarasach w McDonald's na drugim śniadanku J


Po jedzeniu poszłyśmy przez Marszałkowską na Mokotowską bo chciałyśmy pójść do Sieradzkiego z nadzieją, że go tam spotkamy. STAŁ SIĘ CUD bo gdy byłyśmy przed butikiem Maciek właśnie do niego wszedł! Niestety bardzo się śpieszył- wszedł zostawił jakieś dokumenty, wziął jakieś paczki i wsiadł do taksówki. Tyle go widziałyśmy :’)



Potem szłyśmy Nowym Światem i nagle… Osi! Byłyśmy w takim szoku, ze nas aż zamurowało i wtedy nagle pojawiła się Ewa Red Lipstick Monster! Nie wiedziałyśmy, za kim iść! Podeszłyśmy do Osi, przywitałyśmy się i poprosiłyśmy o zdjęcie. Jest mega kochana <3 Potem goniłyśmy Ewę, która szła z mężem i koleżanką (jak się potem okazało była to Jess Mercedes. DALEJ NIE POJMUJĘ JAK MOGŁYŚMY JEJ NIE ROZPOZNAĆ!) I też poprosiłyśmy o zdjęcie, ale ich tu nie wstawię, bo wyszłam tragicznie.



Po drodze mijaliśmy też Wujaszka Life style z Lesiem i Damka (fotograf i fryzjer Maffashion- tez nie wiedziałam kto to, ale Kasia jako wierna fanka Julki mnie uświadomiła) i aż się zdziwiłam ile osób spotkałyśmy! Dotarłyśmy w końcu do Młodej Polski ale do spotkania pozostało jeszcze 40 minut. Siedziałyśmy w łazience a ja cała w nerwach czekałam na Michała. Zanim odważyłam się końcu zagadać czaiłam się 50 minut ale było warto bo Michał na początku był mega zawstydzony i nie zbyt rozmowny a kiedy była już moja kolej był bardziej wyluzowany. Rozmawialiśmy około 15 minut i zrobiliśmy my sobie zdjęcia. Nigdy nie zapomnę jego miny, kiedy dałam mu prezent! Był w mega szoku! Do tego spotkania szykowałam się 2 tygodnie i nigdy go nie zapomnę! Nie wiem jeszcze jak, ale na pewno się jeszcze zobaczymy!



Nikt nie chciał żebym jechała- nikt. Wszyscy mówili, ze to bez sensu, ze to strata pieniędzy na bilety i strata czasu na podróż, że on jest chamski i po co w ogóle chcę się z nim spotkać albo pozostawali neutralni. Żadnego wsparcia!
*Jedynie Kasia ze mną pojechała ale ona nie wiedziała nawet kto to*

***************************************
Pewnie zastanawiacie się, po co tu opisuje to wszystko. Żeby się pochwalić?
Nie.
Chcę żebyście wiedzieli, ze nawet bez wsparcia innych możecie spełnić swoje marzenia! Nie przejmujcie się tym, że oni Was zniechęcają, bo nie warto! To Wasze życie i Wasze cele!
Dla mnie marzenia się w życiu bardzo ważne jak i nie najważniejsze i nie wyobrażam sobie, żeby odpuścić sobie jakiś cel, bo inni go nie rozumieją!
Pamiętajcie- to są Wasze cele i to wy je musicie spełnić mimo wszystko. Trzymam kciuki, żeby spełniły się wszystkie Wasze marzenia!

Napiszcie mi w komentarzu jakie Wam ostatnio udało się spełnić marzenie!